"Wszyscy mają prawo do mej miłości, do mej pracy i opieki i wszystkim chcę służyć, wszystkimi się zająć, aby wszystkich Chrystusowi pozyskać", ale "nie odmawiajcie Bogu żadnej ofiary".

Przełom w procesie

Za nieco ponad miesiąc zbiorą się członkowie watykańskiej Komisji Teologicznej, aby rozpatrzyć tzw. Positio, czyli wszystkie zebrane dokumenty w procesie beatyfikacyjnym Sługi Bożego kard. Augusta Hlonda. Będzie to miało decydujące znaczenie na drodze do chwały ołtarza Prymasa Polski.

O tym, że proces beatyfikacyjny ks. kard. Augusta Hlonda "posunął się do przodu", poinformował ks. Ryszard Głowacki TChr, przełożony generalny Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii Zagranicznej. Zwracając się do metropolity katowickiego ks. abp. Wiktora Skworca, napisał, że dyskusja Komisji Teologów, która odbędzie się w Rzymie, jest też wyzwaniem dla nas samych, abyśmy tej sprawy nie pozostawili bez dalszego zainteresowania. "W związku z tym ośmielam się prosić Ekscelencję o modlitwę osobistą, jak i wiernych w Archidiecezji, z którą przecież tak bardzo mocno związany był kard. August Hlond, w intencji pozytywnego przebiegu dyskusji Komisji" - napisał w liście ks. Ryszard Głowacki TChr. Dyskusja nad "Positio super vita et virtutibus" odbędzie się 9 marca br.

Konsultor watykańskiej Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych o. Szczepan Praśkiewicz OCD w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" wyjaśnia, że ta dyskusja będzie bardzo ważnym momentem w dokumentacji heroiczności cnót Sługi Bożego. - Jeśli zakończy się pozytywnym wynikiem, Positio będą z kolei analizować kardynałowie i biskupi, członkowie Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych. Jeśli i ich opinia będzie pozytywna, sprawa trafi na biurko Ojca Świętego, który promulguje dekret o heroicznych cnotach ks. kard. Hlonda. Będzie to niejako zielone światło dla włączenia Sługi Bożego w poczet błogosławionych - wyjaśnia.

Na pytanie, kiedy możemy spodziewać się takiego dekretu, o. Praśkiewicz wyraża nadzieję, że może to nastąpić już w bieżącym roku. - Być może już przed Bożym Narodzeniem - zaznacza.

Wówczas do beatyfikacji kard. Hlonda potrzebny będzie jeszcze cud. - Dlatego zachęcamy do modlitwy w tej intencji - mówi kapłan.

Przesłanie aktualne

Prezes Akcji Katolickiej w Rumi Joanna M. Olbert, która krzewi nauczanie Sługi Bożego, organizuje sesje naukowe i konkursy poświęcone jego postaci, nie kryje radości, że mamy do czynienia z kolejnym ważnym krokiem w procesie beatyfikacyjnym. - Oprócz radości towarzyszącej tej informacji znalazła się również refleksja, jak wiele jeszcze osób w Polsce nie zna dokonań tej wybitnej postaci Kościoła katolickiego - mówi. My, współcześnie żyjący ludzie Kościoła, winniśmy ukazywać te dokonania, które podejmował Sługa Boży, wiele z nich, szczególnie te, które ugruntowywały życie religijne i moralne naszego Narodu. Te inicjatywy duszpasterskie, które podejmował wówczas Prymas Hlond, nie straciły na swej aktualności, tak jak nie straciło na aktualności nauczanie tego wielkiego Prymasa - dodaje Olbert. Zwraca jednocześnie uwagę, że cały czas musimy modlić się w intencji tego procesu beatyfikacyjnego, by Sługa Boży August Hlond został włączony w poczet błogosławionych Kościoła katolickiego. Po to, aby z jego życia, działania i nauczania czerpać wzorce do naśladowania.

- Sługa Boży bardzo odważnie piętnował i nazywał po imieniu zło, grzech, a równocześnie w sposób bardzo przystępny, klarowny ukazywał środki zaradcze, które prowadziły do moralnego odrodzenia naszego Narodu. Przestrzegał przed sekularyzacją sumień - zwraca uwagę prezes Akcji Katolickiej w Rumi. Przypomina jedno z przemówień ks. kard. Hlonda "O położeniu i zadaniach Kościoła w Polsce": "Mamy wielu takich, co nie mają jasnych pojęć religijnych, ulegają wpływowi laicyzmu, są zwolennikami najmniejszego programu religijnego i niedozwolonych kompromisów. Takich Polaków trzeba wyprowadzić z chaosu pojęć, wyleczyć z płynności zasad, wyswobodzić z niewoli ducha czasu, aby stali się odporni na wpływy nowoczesnego pogaństwa".

Kardynał August Hlond od 1922 roku był administratorem apostolskim dla Górnego Śląska. 28 października 1925 roku Papież Pius XI zatwierdził nową organizację terytorialną Kościoła w Polsce. Jedną z nowo powołanych do życia struktur była diecezja katowicka, której został biskupem. Jako Prymas Polski w latach 1926-1946 był metropolitą gnieźnieńskim i poznańskim, a w latach 1946-1948 metropolitą gnieźnieńskim i warszawskim. Zmarł 22 października 1948 roku w Warszawie. Proces beatyfikacyjny rozpoczął się w 1992 roku. Na etapie diecezjalnym zakończył się 21 października 1996 roku.

za: Małgorzata Pabis, Przełom w procesie, w: Nasz Dziennik nr 30/2017, s. 11.