"Wszyscy mają prawo do mej miłości, do mej pracy i opieki i wszystkim chcę służyć, wszystkimi się zająć, aby wszystkich Chrystusowi pozyskać", ale "nie odmawiajcie Bogu żadnej ofiary".

Polak-katolik to jedno

Od Redakcji: Katoliku, poznaj swoją godność - to synteza przesłania Prymasa Augusta Hlonda do współczesnych mężczyzn. Wysoko stawia przed nimi poprzeczkę wymagań, bo nic tak nie kształtuje charakteru jak trud i wyrzeczenie. Mężczyzna katolik musi być mężny i stawiać sobie wielkie cele, bo nie jest obywatelem drugiej kategorii. Więcej, tylko katolicy powinni cieszyć się największymi przywilejami w państwie, bo są najlepszą częścią Narodu - mocno podkreśla Prymas Hlond. Budują swoją pracą "najtrwalsze podwaliny życia moralnego i społecznego". Czy dziś usłyszelibyśmy takie słowa? Ksiądz kardynał zachęca, by zachowując szacunek dla praw innych, zawsze upominać się o poszanowanie praw katolików w państwie. Katolicy muszą więc podjąć prawdziwą ofensywę, także dla dobra innych.

Polak-katolik to jedno
Przemówienie ks. kard. Augusta Hlonda podczas pielgrzymki Katolickiego Związku Mężów,
Częstochowa 18 września 1937 r. (streszczenie)

Stajecie dziś na Jasnej Górze, by złożyć hołd Matce Najświętszej i by podkreślić swoje najgłębsze przekonania trwania wiernie przy Chrystusowych zasadach.

Zgromadziliście się tutaj, przed szczytem jasnogórskim, na akademię organizacyjną. Dawniej w sprawach religii katolickiej mówili tylko księża; dziś Kościół Was dopuszcza do głosu, powołuje do wielkiej misji apostolskiej. Dlatego akademię dzisiejszą zagaił nie biskup, nie duchowny, lecz świecki, Wasz Prezes p. mec. Domański. I dlatego o zadaniach współczesnego mężczyzny-katolika będzie mówił nie ksiądz, lecz człowiek świecki. Bo dziś, obok kapłanów, musza stanąć do budowy życia na zasadach Chrystusowych ludzie świeccy, apostołowie-laicy.

Z zagadnieniem laikatu jednak wiąże się ściśle konieczność zdawania sobie sprawy ze swych wielkich zadań i posłannictwa. Przejmijcie się głęboko duchem Chrystusowym. Ta wielka rzecz, jaką jest Wasze apostolstwo, niech będzie silnie przejęte duchem pokory chrześcijańskiej. Ale pokora to nie zapominanie o swej godności katolika, członka Ciała Mistycznego Chrystusa. Przeciwnie! Wzorem apostoła-laika niech będzie św. Paweł.

Ten wielkie Apostoł Narodów, kiedy stanął przed setnikiem Festusem w Cezarei, widząc natarczywie nastających na siebie Żydów, powołał się na swoją godność obywatela rzymskiego: "Civis romanus sum" - jestem obywatelem rzymskim, a więc jako obywatel mam szczególne uprawnienia. Nie wahał się, mimo głębokiej swej pokory, powoływać się na swoją godność, umiał doceniać swoją rzetelną wartość.

Wielką swoją wartość jako katolicy i obywatele Państwa i wy doceniać powinniście. Mężczyzna-katolik powinien mieć ambicję odegrania wielkiej roli w życiu społecznym i państwowym. Trzeba to silnie podkreślić, że katolik jest pełnowartościowym obywatelem, świadomym nie tylko swoich uprawnień, ale i swoich zadań i obowiązków. Miejcie tę głęboką świadomość, że jako katolicy nie jesteście obywatelami drugiego gatunku! Jeśli kto w Polsce może być uprzywilejowanym - to tylko my, katolicy, bo przez własną pracę stwarzamy dla Państwa najlepsze i najtrwalsze podwaliny życia moralnego i społecznego.

Mężczyzn-katolik będzie najlepszym obywatelem, nie pójdzie więc na zgubne hasła destrukcyjne komunizmu, nie będzie działał przeciw własnemu Państwu, ale będzie je budował swą pracą i ofiarą.

Katolicy w Polsce stanowią olbrzymią większość ludności. Musza więc żądać, by ich postulaty były spełniane, ich ideały urzeczywistniane. Katolicy umieją cierpieć, ale też umieją walczyć i pracować. Dziś, gdy komunizm i bezbożnictwo wszędzie szerzyć się zaczyna, bym bardziej musimy wołać głośno, że jednym czynnikiem równowawi społecznej, budującym wielkość i potęgę Państwa, są katolicy. Wszyscy musza uznać tę wielką rolę, jaką świadomy katolik odegra w życiu państwowym. Musimy, szanując prawa innych, żądać poszanowania swoich praw i silnie zawsze przeciwstawiać się wszelkim zakusom.

Polak-katolik to jedno. Katolik jest i zawsze będzie najlepszym obywatelem, odpowiedzialnym za swoje postępowanie, za swoje czyny. Życzyć należy Polsce, aby miała jak najwięcej takich obywateli, jakimi są katolicy. Aby takimi obywatelami byli wszyscy.

za: Nasz Dziennik nr 159/2017, s. 17.